środa, 24 lipca 2013

Rozdział 2



Trochę czekali, ale  nie chcieli tak czekać w nieskończoność , więc próbowali coś wymyślić.
-Możemy szybko przebiec przez ulicę – wymyśliła Kiara.
-Ja nie dam rady,  za wolno biegam – powiedziała Mufa.
Chciały się zapytać Fagota, bo to jest chłopak, ale jak odwróciły się to go tam nie było  tylko jakiś potężny pan z czterema klatkami w rękach, a w jednej z nich był … nasz Fagot! Kiara i Mika zdążyły uciec przed tym facetem, ale Mufa nie zdążyła i też ją złapał. Przerażona Mufa zaczęła skakać w klatce, ale i tak to nic nie dało, bo klatka była zamknięta. Pan z klatką próbował złapać Kiarę i Mikę, ale nie udało mu się. W końcu grubas (tak jak mówiłem facet był potężny) pobiegł do dużej ciężarówki i włożył Fagota i Mufę. Bohaterka i jej przyjaciółka biegły duży kawałek za ciężarówką , ale potem  już nie miały sił żeby dalej biec. W pewnym momencie Kiara  wpadła na pomysł.
-Jak będzie jechał jeep to wskakujemy na niego.
-Dobry pomysł – powiedziała Mika.
Nie musiały długo czekać bo akurat pędził taki samochód. Kiara pierwsza skoczyła, Mika próbowała, ale jeep się tak rozpędził, że nie potrafiła skoczyć, ale dalej biegła za pojazdem.
-Kiara, on się coraz bardziej rozpędza – krzyknęła Mika.
Mika coraz bardziej zostawała w tyle, a Kiara nie wiedziała co zrobić. Zobaczyła linę wzięła ją i rzuciła w kierunku Miki. Akurat starczyło, żeby Mika się złapała, a teraz Kiara ciągnęła, ciągnęła i ciągnęła. W końcu Mika skoczyła do samochodu. Po chwili jazdy, a trzeba przyznać, że jeep pędził bardzo szybko -zobaczyły ciężarówkę, w której byli uwięzieni przyjaciele.
-Mika, widzę ciężarówkę – powiedziała Kiara – jedzie do schroniska.

2 komentarze:

  1. Historia rozwija się baaaaaaaardzo dynamicznie. ŚWIETNIE się czyta.
    Czekam na dalszy ciąg przygód Kiary.

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawa historia :)
    kiedy c.d.? mam nadzieję, że niedługo ;D

    OdpowiedzUsuń