Jeep przyśpieszył i teraz samochód i ciężarówka jechali równolegle
na dwóch pasach ruchu. Kiara wiedziała że nie będą mogły skoczyć na ciężarówkę,
bo jechali na bardzo dużej prędkości. Mika wpadła na pomysł, że jak będą szczekać
to gruby facet nas zauważy i wtedy nie będzie panował nad ciężarówką i zatrzyma
się na drzewie! Spróbowały i faktycznie
potężny pan się tak przestraszył, że krzyczał tak głośno, że prawie ogłuchły.
Jak ciężarówka rąbnęła w drzewo, to drzwi
od bagażnika otworzyły się. Kiara i Mika zeskoczyły z jeepa i pobiegły do
ciężarówki. Z łatwością otworzyły klatki
swoimi pazurami. Niestety facet wysiadł z samochodu i biegł prosto na nich. Jak
się przybliżył, to Fagot wziął klatkę i rzucił prosto w twarz grubasa. Facet
teraz kipiał ze złości i był czerwony na twarzy jak burak. Teraz on rzucił
klatką do Fagota, ale on zdążył w porę odskoczyć a klatka trafiła w jakąś młodą
panią. Pani walnęła faceta torbą, a Kiara i jej towarzysze go pogryzły. Pani dała psom cztery białe kości. Byli bardzo
wdzięczni, bo akurat byli głodni. Jak
szli dalej to zachciało im się pić, więc zaczęli szukać jeziora, które powinno
być w pobliżu.
...już nie mogę się doczekać na dalszy ciąg Twojej ciekawej opowieści.
OdpowiedzUsuńfajna akcja :)
OdpowiedzUsuńmasz super pomysły :D
wolałabym, żeby rozdziały były trochę dłuższe... ale rób jak chcesz :)
czekam na rozdział 4 ^^
Historia rozwija się bardzo interesująco i już jestem ciekawa, co wydarzy się w dalszej części.
OdpowiedzUsuńMasz lekkie pióro. Koniecznie pisz dalej!
OdpowiedzUsuń